Mecze na boisku przy ul. Tenisowej nigdy nie należały do łatwych dla naszej drużyny. Nie inaczej było tym razem.
Od początku spotkania gra jakby w ogóle się nie kleiła. Obie drużyny próbowały chyba wyczuć przeciwnika. Po wielu próbach wypracowania akcji, niestety pierwszy gol dla przeciwika – karny. Niedługo później również karny, tym razem dla nas. Do przerwy 1:1.
Druga połowa rozpoczęła się od drugiego karnego dla drużyny Salosu. Zaraz potem po jednym rzucie wolnym dla każdej ze stron i było 3:2.
Dopiero wtedy w naszych piłkarzy wstąpiły nowe siły. Udało się doprowadzić do wyniku 3:4. Tym razem obie bramki padły z wypracowanych akcji.
Ostatnie kilka minut meczu zespół Akademii zagrał bez bramkarza. Kontuzjowanego Szymona musiał zastąpić zawodnik z pola. Norbert świetnie sobie z tym poradził i przeciwnikom nie udało się strzelić ani jednej bramki.
Ostateczny wynik 3:4.
Brawo dla zawodników.