Boisko na Witkiewicza niestety po raz kolejny okazało się nie być najszczęśliwszym miejscem.
Jednak mimo tego, że przeciwnicy strzelili więcej bramek, sparing można uznać za całkiem udany. Chłopcy przećwiczyli grę w przypadku braków w kadrze i powrotów po chorobach. Walczyli dzielnie do samego końca i za to należą im się brawa.